Prawdopodobnie przynajmniej raz w życiu byłeś na badaniu rentgenowskim lub TK (tomografia komputerowa). Najprawdopodobniej przepisał ci je lekarz, a ty z kolei zacząłeś wątpić w jego kompetencje. W końcu jak lekarz może świadomie wysłać cię do miejsca, w którym będziesz narażony na promieniowanie gamma i rentgenowskie, które dosłownie zniszczy twoje komórki i DNA? Nie możesz poczuć ani zobaczyć promieniowania, ale kiedy słyszysz to słowo, prawdopodobnie wyobrażasz sobie znak zagrożenia, wypadki nuklearne lub subtelne tykanie licznika Geigera. To naprawdę jest takie niebezpieczne?
Krótkie wprowadzenie do bezprogowej teorii liniowej
Bezprogowa teoria liniowa (TLT) po raz pierwszy pojawiła się na początku XX wieku. Pierwszą strukturą państwową, w której się pojawiła, była amerykańska Narodowa Akademia Nauk (NAS) w 1956 r. Od tego czasu BLT wywołała wiele kontrowersji. Co kilka lat pojawia się artykuł twierdzący, że teoria ta jest błędna, myląca i w ogóle nieprawdziwa. Ostatnio zespół z Uniwersytetu Loyola próbował ją obalić.
Zacznijmy od tego, że BLT jest modelem ryzyka wykorzystywanym przez praktycznie wszystkie rządowe organizacje zdrowia i organy ds. energii jądrowej w celu ustanowienia ścisłych zasad ograniczania dawek promieniowania dla pracowników jądrowych i ludności. Główną tezą BLT jest to, że ryzyko raka jest wprost proporcjonalne do dawki promieniowania, dlatego w nazwie teorii występuje słowo «linear». Druga połowa nazwy wynika z prostego wniosku, który można wyciągnąć z progresji liniowej. Jeśli ryzyko zachorowania na raka jest proporcjonalne do obciążenia dawką, to nie istnieje bezpieczna dawka promieniowania, tj. jest ona bezprogowa. Odnosząc się do tego faktu, wielu biologów, epidemiologów i innych naukowców twierdzi, że niemożliwe jest udowodnienie, że niskie dawki promieniowania, mniejsze niż 100 milisiwertów rocznie, powodują raka. Wrócimy do tego argumentu nieco później
Jak promieniowanie powoduje raka?
Promieniowanie jonizujące jest dobrze znanym i zbadanym czynnikiem, który prowadzi do ryzyka zachorowania na raka. Aby zrozumieć BLT, należy zrozumieć, w jaki sposób promieniowanie powoduje raka. Najniższa dawka promieniowania jonizującego to jedna cząstka jądrowa, która przechodzi przez jedną komórkę. Może ona przejść przez komórkę, uszkadzając cząsteczkę DNA lub nie wywierając żadnego wpływu. Najbardziej niebezpieczne jest pęknięcie podwójnej nici DNA. Wpływ promieniowania jako czynnika rakotwórczego potwierdzają badania na ludziach (epidemiologia), roślinach i zwierzętach (radiobiologia eksperymentalna) oraz komórkach (biologia komórkowa i molekularna). Aby zrozumieć wpływ promieniowania na zdrowie, konieczne jest przeanalizowanie informacji z tych źródeł
Konkurencyjne teorie
Ponieważ wielu uważa, że BLT nie jest w stanie odpowiednio ocenić ryzyka raka przy dawkach do 100 mSv, zaproponowano i przetestowano kilka innych teorii.
Zdjęcie dzięki uprzejmości Kanadyjskiej Komisji Bezpieczeństwa Jądrowego (CNSC)
stwierdza, że istnieje większe ryzyko przy niskich dawkach w porównaniu do BLT. Teoria progowa zakłada, że nie ma żadnego ryzyka poniżej pewnego poziomu - naszym zdaniem jest to dość odważne stwierdzenie. Jeszcze bardziej ekstremalną i kontrowersyjną teorią jest hormeza, która opiera się na założeniu, że niskie dawki promieniowania powinny być uważane za korzystne i mogą nawet zapobiegać nowotworom.
Czytelnik może zastanawiać się, czy istnieją dowody na teorie inne niż BLT, a odpowiedź brzmi: tak. Istnieją pewne dowody, ale są one dość ograniczone i w wielu przypadkach stronnicze lub wnioski nie są poparte wynikami.
W ogóle potrzebujemy BLT?
Wszystkie kraje, w których istnieją agencje i komisje ds. bezpieczeństwa jądrowego, z kilkoma wyjątkami, stosują się do tej teorii, ponieważ jest ona poparta wieloma badaniami. Agencje te opierają swoje zalecenia i wytyczne na twardych faktach. Nawet biorąc pod uwagę, że wiele z nich stwierdziło, że ryzyko raka do 100 mSv jest nieudowodnione, nie widzą powodu, aby zmieniać "igłę na mydło"
Czy ta teoria jest naprawdę tak niewiarygodna? Przez dziesięciolecia była podstawą środków bezpieczeństwa jądrowego. Gdyby w ogóle nie istniała, nie wiadomo, jak potoczyłyby się sprawy: czy liczba nowotworów złośliwych nie poszybowałaby w górę, czy warunki pracy pracowników jądrowych nie byłyby znacznie gorsze i czy nie pojawiłoby się wiele wad genetycznych.
Przeciwnicy BLT twierdzą, że w energetyce jądrowej marnuje się dużo pieniędzy. Ale na przykład, jeśli weźmiemy pod uwagę rzadkie, ale wciąż istniejące zagrożenie wypadkiem jądrowym, takim jak w elektrowni jądrowej w Czarnobylu lub ostatnio w Fukushimie Daiichi. Ich konsekwencje mogłyby być znacznie gorsze, gdyby środki bezpieczeństwa opierały się na innych teoriach.
Jeśli chcesz poprawić swój układ odpornościowy i zapobiec rakowi ? Zgodnie z hormezą, Twój lekarz może wysłać Cię do Czarnobyla na leczenie sanatoryjne. Ponadto, jeśli odpady radioaktywne nie są prawidłowo utylizowane, radioaktywny szlam może dostać się do zbiorników słodkiej wody. Czy nie jest rozsądne, aby być tak ostrożnym, jak to tylko możliwe?
Eksperyment, który może potwierdzić lub obalić BLT
Ponieważ jesteśmy stale otoczeni promieniowaniem tła i innymi czynnikami rakotwórczymi, prawie niemożliwe jest udowodnienie, że niskie dawki promieniowania, takie jak coroczne prześwietlenia rentgenowskie lub tomografia komputerowa, zwiększają ryzyko zachorowania na raka.
Istnieją badania, które potwierdzają takie ryzyko przy ekspozycji na niskie dawki, ale są też badania, które pokazują coś przeciwnego. Dlatego w 2006 r. naukowcy z Ultra-Low Dose Radiation Effects Summit wymyślili idealny eksperyment do testowania BLT. Zbudowali specjalne laboratorium, w którym stworzyli warunki bez promieniowania dla zwierząt laboratoryjnych lub kultur komórkowych i porównali je z grupami kontrolnymi narażonymi na normalne promieniowanie tła.
BLT – Do przemyślenia
Bezprogowa teoria liniowa jest teorią, a nie prawem. Czy może się mylić co do skutków niskich dawek? Oczywiście, ponieważ nadal jest to teoria. Ale jest prosta, dokładna przy dawkach powyżej 100 mSv i zyskała powszechną zgodę naukową.
Konieczność poddania się badaniu rentgenowskiemu lub CT nie powinna wywoływać strachu, ponieważ mają one wysoką wartość diagnostyczną. Co do pomysłu, że koszty finansowe BLT są zbyt wysokie, warto zastanowić się, czy nie lepiej zaoszczędzić pieniądze na czymś innym. Możemy się spierać bardzo długo, ale ostatecznie uważamy, że priorytetem powinno być utrzymanie promieniowania na jak najniższym poziomie.
09.03.2016