Dziedzina stomatologii stale się rozwija, a nowe technologie pozwalają lekarzowi wykonywać swoją pracę wydajniej, z większym profesjonalizmem, a jednocześnie przy minimalnej szkodzie dla pacjenta.
Leczenie stomatologiczne trudno wyobrazić sobie bez zdjęcia rentgenowskiego, dzięki któremu lekarz może prawidłowo zdiagnozować chorobę. Jak wiadomo, każdy aparat rentgenowski napromieniowuje człowieka w niewielkiej dawce i choć niezauważalnie, to jednak wpływa na organizm. Od wielu lat naukowcy starają się zminimalizować dawkę promieniowania.
Biotechnologia z Seattle zaprezentowała nowość, która może wkrótce wyprzeć aparaty rentgenowskie z rynku stomatologicznego - cyfrowy skaner S-RAY. Urządzenie podłączane jest do tabletu lub komputera i pełni funkcje cyfrowego aparatu rentgenowskiego. Skaner działa na zasadzie skanowania ultrasonograficznego, podobnego do tego stosowanego u kobiet w ciąży. Dlatego skaner jest całkowicie bezpieczny.
Kolejną istotną różnicą w porównaniu z aparatem X-ray jest to, że skaner jest mały, co jest bardzo wygodne. Za pomocą S-RAY dentysta może zdiagnozować wiele chorób, takich jak próchnica i jej powikłania, choroby przyzębia. Ponadto możliwe jest odtworzenie modelu 3D zęba.
S-RAY pozwala na wykonanie idealnego zdjęcia uzębienia w kilka sekund, nie powodując przy tym żadnych niedogodności dla pacjenta.
Według ekspertów, nowy skaner będzie tańszy niż konwencjonalny aparat rentgenowski, co niewątpliwie przyciągnie uwagę wielu dentystów, ponieważ dobra jakość i przystępna cena są tym, czego potrzebuje każdy lekarz.
Obecnie twórcy nowego produktu licencjonują urządzenie, co pozwoli na wprowadzenie go na rynek stomatologiczny w najbliższej przyszłości.
23.06.2016